Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Kompresor dynamiki w jesiennej odsłonie
#53
Scalaki z Chin w końcu do mnie dotarły. Zabrałem się do zmontowania płytki. Już na wstępie zauważyłem na płytce pierwszy błąd. Błąd ten chyba powstał z mojej winy, ponieważ na schemacie nie zaznaczyłem sposobu zasilania wzmacniaczy operacyjnych. Otóż układy takie jak NE5534, ale też TL071 i podobne wymagają zasilania co najmniej +/- 4V co powoduje, że przy pojedynczym zasilaniu musi być co najmniej 8V. Oczywiście są niskowoltowe wzmacniacze operacyjne i można je w takim układzie zastosować. Ponieważ pod ręką miałem NE5534 to na płytce wykonałem niewielką przeróbkę ścieżki zasilania. Napięcie dla układu SSM2165 pozostało tak jak jest, ale ścieżkę zasilającą wzmacniacze operacyjne przeciąłem, a zasilanie puściłem drutem DNE0,3 z punktu przed stabilizatorem 5V. Wyszło nawet nie najgorzej pod względem estetycznym. Pewien dylemat powstaje przy zasilaniu mikrofonu, bo jest on wtedy zasilany niestabilizowanym napięciem. Można sobie poradzić odlutowując rezystor SMD i zastępując zwykłym dolutowując go do ścieżki 5V przy układzie SSM2165. Pozostawiłem swoją płytkę bez tej przeróbki.

Po tej przeróbce zasilania układ od razu zadziałał, wymagał tylko odpowiedniego ustawienia potencjometrów dostrojczych. Na początku wszystko ustawiłem na maxa. Chcąc podłączyć na wyjście słuchawki zauważyłem kolejny błąd na płytce - nie znalazłem pinu wyjściowego połączonego z suwakiem  potencjometru regulacji poziomu wyjściowego. Podłączyłem słuchawki kynarem.
Pierwszy odsłuch pokazał, że układ bezproblemowo zadziałał. Tu od razu przypomniała mi się uwaga na temat kondensatora 47nF. Chyba kiedyś miałem mniej wyostrzone ucho, bo na ten moment uznałem, że wysokich tonów jest za dużo i wartość tego kondensatora ustaliłem na 0,47uF. Dałem tu niewielkiego tantala. Bardzo możliwe, że też powstało przekłamanie, gdy rysowałem schemat i spisywałem wartości z prototypu.  
Dalsze zwiększanie tego kondensatora powoduje jeszcze większy przyrost basów, ale powyżej 1uF bas jest już limitowany filtrem wejściowym zbudowanym na pierwszym wzmacniaczu operacyjnym. Z tymi basami trzeba uważać. Szybki kompresor, ładnie kompresuje wysokie tony, ale stała czasowa jest za mała dla basów. W związku z tym układ nadąża zmieniać wzmocnienie podczas narastania sinusa wypłaszczając go, co powoduje, że działa tu podobnie do ogranicznika diodowego wytwarzając zniekształcenia basu. Z tego powodu w szybkich kompresorach należy dość mocno ograniczyć poziom basu, aby prawie nie podlegał kompresji. Tak jest też zrobione w kompresorze wykonanym na piechotę. Takie podejście zapewnia idealnie czystą i wyrazistą modulację najlepszą dla QRP, ale nie tylko. Korespondenci przy takim ustawieniu nie odczuwają braku basu. Jeśli ktoś chce mieć więcej basu (poszerzona emisja SSB) może zastosować dwa kompresory równolegle. Jeden szybki dla wysokich tonów a drugi z większą stałą czasową dla basów. Jeśli ktoś w przyszłości będzie chciał spróbować takiego rozwiązania to podpowiem jak trzeba zmienić filtr wejściowy w kopresorze basowym.

Na ten moment po tych drobnych zmianach płytki kompresor działa zgodnie z założeniami. Jak będę miał kolejną wolną chwilę czasu spróbuję zrobić jakieś nagrania.
 

P.S.
Na ten moment nie mogę wkleić zdjęć, bo są za duże i forum nie przyjmuje, jak obrobię to dodam.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Kompresor dynamiki w jesiennej odsłonie - przez George - 10-11-2018, 10:24 AM
RE: Kompresor dynamiki w jesiennej odsłonie - przez SP2JQR - 04-04-2019, 09:58 AM

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości