Jak ja byłem z kolegami w tym roku w Gruzji zawieźć krótkofalowcom gruzińskim przemiennik cyfrowy, to też tylko nas zatrzymali na lotnisku w Gruzji do kontroli celnej po prześwietleniu bagażu. Pół godziny nas trzymali i sprawdzali wszystkie dokumenty. Nie mieliśmy niestety faktur zakupu sprzętu i mieliśmy problem, bo chcieli sprawdzić czy nie musimy zapłacić cła za przywiezione podarunki. Na szczęście w końcu nas puścili i wszystko skończyło się dobrze.
Wracając do Polski czekaliśmy 1,5 godziny, aż dostaniemy bagaże, ale chyba nie z powodu kontroli bagaży tylko chyba z powodu strajku bagażowych?? Przewoziliśmy natomiast w bagażu nieprzeliczalne ilości domowej roboty gruzińskiego wina hi...
Wracając do Polski czekaliśmy 1,5 godziny, aż dostaniemy bagaże, ale chyba nie z powodu kontroli bagaży tylko chyba z powodu strajku bagażowych?? Przewoziliśmy natomiast w bagażu nieprzeliczalne ilości domowej roboty gruzińskiego wina hi...
Piotr, SP9LVZ